skład używanych słów

2006-07-18

Spojrzenia



Rozmawiał tylko z nią jedną, wydawało się, że wcałym hotelu nikogo poza nią nie widzi, ale w chwili gdy któryś z garsonów stawał tuż nad nim, by przyjąć zamówienie, Robert szybko wznosił ku niemu jasne oczy i rzucał spojrzenie trwające nie dłużej niż dwie sekundy, którego przenikliwość odsłaniała nagle z całą oczywistością ukryty porządek jego pragnień i zainteresowań, obcy zwyczajnym klientom; ci mogą bez końca przypatrywać się jakiemuś strzelcowi czy subiektowi po to jedynie, by zabawić swoje towarzystwo ciętą i zabawną uwagą na jego temat.Owo krótkie, bezinteresowne spojrzenie świadczyło zaś o tym, że Robert jest ciekawy garsona dla niego samego; gdyby ktoś je pochwycił, mógłby powziąć podejrzenie, że ten wzorowy mąż, ten namiętny niegdyś kochanek Racheli, prowadzi drugie, utajone życie, pociągające go o wiele bardziej niż to, w którym uczestniczył z obowiązku.

Cos takiego ma w sobie wzbudzające zachwyt gdy uda się je przechwycić spojrzenie zakochanej kobiety patrzącej na swego wybranka. Zainteresowanie innym dla niego samego.

2 komentarze:

bookjunky pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
bookjunky pisze...

raczej sproustowanie