Spotkanie 2
The end is the beginning is the end.
I, jak to często bywa, wszystko
rozstrzygnie się na ostatnim wirażu.
Stąd te twarze, gesty, uśmiechy
znaczące całkiem nic / zbyt wiele.
Obwąchiwanie, znaczenie terenu.
Finta, wewnątrz finty, w fincie,
tak życie ciągnie się z dnia
w następny dzień. Bądź gotów.
Zachowaj zimną krew, bo trzeba
dograć końcówkę tej partii. Raz
a dobrze. Nie przegrywać więcej.
W mgnieniu oka, z uśmiechem, przy kawie,
z uściskiem dłoni, toczy się życie.
Wyzbywam się tego co dorosłe.
1 komentarz:
toż to zajebiste przecie
Prześlij komentarz